Tygodniwka_2023_02
Cholera. Nie po to pisałem tygodniówkę w zeszłym tygodniu, żeby potknąć się na drugim wydaniu. Z drugiej strony, pierwsza tygodniówka była jak rzekoma książka którą każdy nosi w sobie. Bo miał całe życie, żeby ją w sobie zebrać. Dużo trudniej jest - podobno - z drugą. Napisałem “rzekoma” i “druga” bo - z technicznego punktu widzenia - żadnej książki nie napisałem. Co prawda mam niektóre teksty zebrane w formie pdf’a i mam też dziesiątki tysięcy słów spisane na niecodziennym, ale książka to to nie jest. W każdym razie, pierwsza tegoroczna tygodniówka była zbiorem tego, co mi się w głowie rodziło przez wiele poprzednich tygodni. Była dobrze wysezonowana. W tym tygodniu w mojej głowie zieje pustka i przede wszystkim brak przekonania, ze to co z tej pustki wycisnę, będzie dobre. Ale z drugiej strony, gorszą opcją jest nie podjąć przynajmniej próby. wit o pisaniu
Dzisiaj będzie słówko o ekonomii. Opierając sie o dane z międzynarodowego funduszu walutowego, światowa gospodarka w 2022 przekroczyła wynik 100 bilionów dolarów PKB, z czego 1/4 przypada na USA, nieco poniżej 1/5 na Chiny. Kolejna Japonia odpowiada za 4,3%, Niemcy za 4%, Indie za 3,5% a Anglia za 3,2%. Rosja jest na 9tym miejscu z nieco ponad 2%. Polska.. na 23, majac niespełna 0.7%.
pieniądze gospodarkaPytanie - kto jest najważniejszym partnerem handlowym Polski? Mam dane za 2020 rok, i jeśli chodzi o eksport naszych produktów, to na pierwszym miejscu są… Niemcy, do których eksportujemy 28% naszych towarów. Na drugim miejscu są Anglia 5,8%, potem Francja 5,79% i Rosja 2,9%. Wartość polskiego eksportu - 216 miliardów dolarów.
Jeśli chodzi o import, to 25% produktów importujemy od - raz jeszcze - Niemców, 11,8% z Chin, 5,4% z Włoch i Holandii, i 3,2% z Rosji. Wartość polskiego importu to 269 miliardów dolarów.
Także Niemiec jest straszny, beznadziejny i niemieniecki, ale zarówno importem jak i eksportem Polska z Niemcem stoi. Ale może Niemiec jest straszny, bo robi interesy z Wołodią? gospodarka
Tylko że Niemcy eksportują do USA (8,7%), Chin (8%), Francji (7,6%), do Holandii (6,4%), do Wielkiej Brytanii (5,6%) i do Polski (5,12%). W 2020 roku eksportowali także do Rosji, ale to było to niecałe 2%. Wartość niemieckiego eksportu to 1,3 biliona dolarów.
Natomiast importują 10% z Chin, 9,5% z Holandii, 6,6% z Polski, 5,9% z Francji a także powyżej 5% z Włoch, Czech i USA. Czy importowali coś z Rosji? Owszem. 1,3%… Wartość niemieckiego importu to 1,1 biliona dolarów.
Hmm.. Trochę nie broni sie ta teza, że dla Niemców Rosjanie są jakimś wielkim partnerem biznesowym… O czym warto przypominać tak w kraju nad Wisłą, jak i w kraju nad Odrą… gospodarka
Z kolei Rosja eksportuje do Chin (14,9%), do Wielkiej Brytanii (7,7%), Holandii (6,8%), Białorusi (4,8%), Niemiec (4,3%) i Kazachstanu (4,2%); Wartość rosyjskiego eksportu, 330 miliardów dolarów.

Natomiast importuje z Chin (23%), z Niemiec (11,9%), Białorusi (5,8%), Korei Południowej (3,6%), Włoch (3,5%) i Polski (prawie 3,5%). Wartość rosyjskiego importu 220 miliardów dolarów.
gospodarka
6. Dobra, strasznie dużo procentów (i kolorków), ale trochę z tego wynika (na mój bardzo mały rozumek), że Europa Rosji potrzebuje znacznie mniej, niż Rosja Europy, oraz to, że Europa niekoniecznie jest od Rosji uzależniona, choć ta bardzo chce ten model partnerstwa (i przekonanie o nim) pielęgnować. Tym bardziej, że rzadko kiedy mówiąc o relacjach z jakimś Państwem opieramy się o konkretnych danych. A zdaje sie warto. polityka
Miejmy natomiast na uwadze, kto jest naszym głównym partnerem handlowym, kiedy w najbliższych miesiącach bedziemy słyszeli o strasznych zapędach Niemców, i zastanówmy się, kto może więcej gospodarczo stracić, kiedy ten dwukierunkowy biznes przestanie się kręcić. Czy poradzimy sobie bez partnera który odpowiada za 1/4 zarówno naszego importu jak i eksportu, czy może Niemiec będzie płakał, jeśli trudniej będzie mu się z nami handlować… gospodarka
I jeszcze szerzej, weźmy się kurcze ogarnijmy i przestańmy na tę Europę obrażać, bo wszystko co mamy nie jest zasługą Złotoustego Mateusza eM, ani genialnego biznesmana Daniela O, tylko dzięki współpracą z innymi, silniejszymi gospodarkami europejskimi. Jeszcze raz - pod względem PKB w 2022 roku byliśmy 23. gospodarką świata i sami to sobie możemy co najwyżej… pomarzyć o tym, aby pojechać Izerą na Sylwestra Marzeń. polityka
Inne liczby, które wpadły mi dziś w ręce, a których nie umiem sobie zupełnie poukładać. Jak myślisz, ile zaginięć jest zgłaszanych rocznie w Polsce? Opierając się na statystykach policji to kilkanaście tysięcy ludzi. 12 tysięcy w 2020, 15 tysięcy w 2019, prawoe 18 tysięcy w 2018. Trochę nie umiem sobie tego ogarnać. Tym bardziej, że odpowiednio 2 tysiące, 2,8 tysiąca i 5 tysięcy to są zaginiecia dzieci przed 18 rokiem życia. Nie umiem tego poskładać. Na całe szczęście policja dowyjaśnia, że
Większość zaginionych zostaje odnaleziona w ciągu pierwszych 14 dni po zaginięciu. 95 proc. dzieci w ciągu pierwszych 7 dni z powrotem trafia do swoich domów.
Ale i tak skala zjawiska.. ilość rodzin dotkniętych zaginięciem w Polsce robi na mnie wrażenie. opis obyczajów
Dla porównania i kontekstu. W Stanach w 2021r zostało zgłoszonych 521 tysięcy zaginięć, z czego rozwiązano 93%, ale to i tak oznacza, że 36 tysięcy zagninięć pozostało otwartych. W Wielkiej Brytani na przełomie 2019/2020 zaginęło 155tysięcy ludzi. Ogromna większość jest odnajdywana w ciągu pierwszych 24 lub 48 godzin, ale ta skala jest ogromniasta… opis obyczajów
To jest ciekawa prelekcja. Prowokacyjna - bardzo owszem, ale też punktująca nasz bardzo egoistyczny punkt widzenia. Przeceniamy siebie czasem…
opis obyczajówZ zupełnie innej bajki. Jakoś zupełnie przez przypadek, trafiłem na to nagranie:
i okazało się, że to co jest w tle, jest teraz wykorzystywane w jednej z
produkcji Netflixa; Trafiłem też na wykonanie autora
a potem YouTube zaczął mnie karmić i pokazał, że mogę to obejrzeć
tu, albo
tu, albo
tu, albo
tu, a może
tu,
tu,
tu,
tu,
tu,
tu,
tu,
tu,
tu,
tu,
tu,
tu… Nie zrozum mnie źle, wydawało mi się dotychczas, że umiem korzystać z YouTube’wej wyszukiwarki, ale w tym przypadku odnoszę wrażenie, że youtube walczy ze sklerozą, dzień po dniu przypominając sobie że eeeej - jeszcze to Ci miałem pokazać… Ciekawe co przypomni sobie jutro. muzykaNie wiem czy znacie orgyginał. Ale skoro pogoda sprzyja, to poznajcie wersję odświeżoną
dziwadełkaUwielbiam iluzje. Czasem już nawet podrzucałem ciekawe przykłady. Ale ta tutaj jest - moim zdaniem - absolutnie niesamowita.
Nawet jeśli wiem, co i kiedy się dzieje, to jest pare momentów które robi mi totalne niedowierzanie. A już sposób w jaki on swój pokaz prowadzi… czapki z głów, panowie, czapki z głów. zdolni ludzieTaki widoczek, który nie zostawia człowieka obojętnym:
dziwadełkaZaskakuje mnie Apple TV. Byłem bardzo sceptyczny wobec ich produkcji, a raz po raz dostaję w nos. I to co ciekawe, moim zdaniem te produkcje dużo częściej bronią się pomysłem i scenariuszem, a nie budżetem i rozmachem produkcyjnym. Gorąco polecam Severance, bardzo dobrze ogląda się Slow Horses (uroku dodaje znakomita muza), nawet trochę gorszy realizacyjnie BlackBird po prostu wciąga. Ale dawno nie miałem takiej sytuacji, żeby po finale jakiegoś sezonu czuć niedosyt i takie “eeeej, dawajcie więcej”. Tak było w przypadku BlakBird (ale drugiego sezonu raczej nie będzie), tak było w przypadku Severence i tak było w przypadku Teda Lasso. A w temacie Teda Lasso… seriale
Po pierwsze (choć nieco bardziej po 17), wszystko wskazuje na to że nowy sezon będzie na wiosnę, to… doczytałem gdzieś (rychło w czas) że serial jest wzorowany na reklamach realizowanych dla NBC 8 i 9 lat temu… i można je nawet zobaczyć :D
oraz od razu na drugą nóżkę
Nie spodziewałem się, jak wiele gagów przeszło z tamtych produkcji do serialu. I jaki młody Beard… serialeI na drugą nóżkę - to dość niezwykłe, jak kibic potrafi zaorać w prostych słowach wszystkich naszych piłkarskich zawodowych ekspertów pokazując, co można wyciągnąć i na co zwrócić uwagę realizując analizę meczu…
piłka nożnaO, YouTube sobie przypomniał, że Tick Tick Boom jeszcze jest w takim wykonaniu dziwadełka
Miesiące, minęły, ale nic się nie zmieniło. Pustka, która poprzedza pierwszy punkt nowej tygodniówki potrafi straszyć, deprymować i szydzić ze mnie jednocześnie. Nie umiem się tego wyzbyć. I wiem, że za każdym razem będzie tu na mnie znowu czekać. I boję się też tego, że kiedyś znowu wygra. Najważniejsze jednak, że jeszcze nie tym razem. Do przeczytania za tydzień? wit o pisaniu



